użyteczne właściwości ryb morskich

Ryby morskie i rzeczne, korzyści i szkody

Jakie są ryby, jakie są korzyści i szkody dla ludzkiego ciała i czy ma właściwości lecznicze? Pytania te często pojawiają się u osób dbających o swoje zdrowie i zainteresowanych tradycyjnymi metodami leczenia, w szczególności leczeniem żywieniowym. I to zainteresowanie jest zrozumiałe. Może w tym artykule do pewnego stopnia znajdziesz odpowiedź na te pytania.

Ryby są jednym z najbardziej podstawowych pokarmów w diecie człowieka od zarania dziejów ludzkości. Wiele gatunków ryb rzecznych i morskich wypełnia dziś witryny naszych sklepów. Sprzedawany jest świeży i mrożony, solony, wędzony, suszony, z niego robi się różne konserwy, a nawet kiełbasę. Jakie są korzyści zdrowotne wynikające z jedzenia ryb? Jednym z najlepszych źródeł białka zwierzęcego w organizmie człowieka są ryby. Spożywanie go na pożywienie jest dla nas o wiele bardziej korzystne niż mięso.

Jego białko zawiera wszystkie potrzebne nam aminokwasy, aw przeciwieństwie do mięsa ryby są bogate w tak ważny aminokwas, jak metionina.

Białko rybne ma niską zawartość tkanki łącznej i tłuszczu (tylko około 30% w większości typów tłuszczu), dzięki czemu jest szybsze i łatwiejsze do strawienia. Ryby są trawione w żołądku w 1,5-2 godziny, a na przykład wołowina w 5 godzin. Odsetek jego przyswajania przez nasz organizm wynosi 94–98%, podczas gdy mięso przyswajane jest tylko przez 85–89%.

Ma też mniej kalorii niż mięso. W 100 g wołowiny można znaleźć ponad 160 kcal, aw rybach rzecznych nie więcej niż 90.

Ponadto ryba jest bardzo cennym produktem spożywczym również dlatego, że zawiera dość dużą ilość wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-6 i omega-3 oraz beta-karoten. Substancje te biorą udział w procesach międzykomórkowych i są po prostu niezastąpione dla organizmu.

Naukowcy od dawna zauważyli, że w krajach, w których ryby są głównym i codziennym pożywieniem na stole, ludzie znacznie rzadziej cierpią na choroby układu krążenia, prawie nigdy nie mają arytmii serca, duszności, są bardziej aktywni i mniej zmęczeni niż „mięsożercy” …

Udowodniono, że jeśli jesz ryby morskie przynajmniej raz na 7 dni, ryzyko zawału serca zmniejsza się ponad 2 razy, a udaru – o 22%! Codzienne spożywanie go w pożywieniu dodatkowo zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia tych chorób!

Ponadto regularne spożywanie ryb zapobiega wystąpieniu raka.

Jednak efekt ten jest nieodłączny tylko dla tłustych ryb morskich: makreli, tuńczyka, śledzia, łososia, sardynek, a nawet szprota, a ryby rzeczne prawie go nie mają.

Każda ryba zawiera wiele pierwiastków śladowych – magnez, cynk, potas, wapń, a zwłaszcza fosfor. Marine zawiera dużo bromu, fluoru i jodu. Zawiera również żelazo, miedź, mangan, siarkę, sód, selen, a nawet złoto. Wszystkie rodzaje ryb są bogate w witaminy B, D, E, a wątroba rybia ma wysoką zawartość witaminy A.

W medycynie ludowej od dawna stosuje się ryby jako lekarstwo. Klej rybny pomagał przy krwotokach, olej rybny leczył rany, wątroba tłustych ryb pozbywała się podrażnień oczu, a mięso lina było stosowane w leczeniu dny i gorączki.

Obecnie produkuje się z niej kompolon, pankreatynę, insulinę i wiele, wiele innych.

Zalety ryb morskich:

  • zmniejszyć nadwagę (jest w niej niewiele kalorii);
  • z różnymi chorobami przewodu żołądkowo-jelitowego (łatwo wchłaniane przez żołądek);
  • z chorobami tarczycy (zawiera dużo jodu);
  • działa przeciwnowotworowo (dzięki dużej zawartości witamin B i E, kwasów nienasyconych);
  • ma działanie przeciwzapalne (znowu jod!);
  • ma korzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, zmniejszając tym samym ryzyko udarów i zawałów serca (potas, witaminy B, B1, D, kwasy nienasycone);
  • poprawia widzenie (ryby zawierają dużo witamin A i B2);
  • obniża poziom cholesterolu we krwi (dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów omega-6, omega-9, witamin B3 i B12);
  • przyczynia się do normalizacji podwyższonej aktywności nerwowej (zawiera jod, wapń, żelazo, magnez, witaminy z grupy B, omega-3);
  • zwiększa oczekiwaną długość życia.

Zalety ryb rzecznych:

Jest mniej zdrowy niż owoce morza, ale nadal preferowany niż jakiekolwiek mięso. Spośród ryb rzecznych za najsmaczniejsze i najzdrowsze uchodzą sandacz, szczupak, leszcz i miętus.

Zawartość białka i tłuszczu w różnych gatunkach ryb rzecznych jest różna. Okoń, sandacz i szczupak mają tylko 1% tłuszczu, a leszcz, karp i sum mają 2,5% tłuszczu.

Ciekawostka – pod względem ilości zawartego białka sandacz wyprzedza kurczaka, a karp jest lepszy od wołowiny!

Świeże ryby są najbardziej korzystne dla zdrowia, więc staraj się je jeść, kiedy tylko jest to możliwe. Mrożonki nie są już tak zdrowe, a wędzone mogą w ogóle być szkodliwe.

W okresie tarła jest najbardziej przydatny i pożywny, a podczas tarła jest najbardziej wyczerpany.

Ryby rzeczne zawierają również wiele bardzo przydatnych witamin i minerałów. Jego mięso jest więc doskonałym źródłem prowitaminy A, tokoferolu i witaminy D. Dzięki temu jego systematyczne włączanie do diety wpływa pozytywnie na stan skóry i włosów, czyniąc je zdrowymi. Przy takim odżywianiu skóra staje się równa, nabiera przyjemnego naturalnego koloru i zdrowego połysku. Witamina D jest niezbędna do utrzymania prawidłowego stanu układu kostnego i zębów, to dzięki jej dostatecznemu wchłanianiu w organizmie następuje normalne wchłanianie wapnia. Substancja ta pomaga osiągnąć szybki powrót do zdrowia po złamaniach, a także zapobiega ich pojawianiu się i rozwojowi osteoporozy.

Ponadto mięso ryb rzecznych doskonale utrzymuje normalny stan widzenia.

Oprócz witamin ten produkt spożywczy jest doskonałym źródłem wielu składników mineralnych. Zawiera znaczne ilości wapnia, jodu, żelaza, a także magnezu, fosforu, cynku i selenu. Wszystkie te elementy są niezwykle ważne dla naszego organizmu. Zatem magnez w składzie ryb rzecznych wpływa pozytywnie na aktywność układu nerwowego, niwelując agresywny efekt stresu. W związku z tym jedzenie ryb skutecznie normalizuje nocny sen, łagodzi drażliwość. Nawiasem mówiąc, cynk będzie bardzo przydatny dla mężczyzn, ponieważ odgrywa ważną rolę w normalizacji układu rozrodczego.

Dzienne spożycie ryb dla osoby dorosłej wynosi 150-200 g.

Ryby z zapaleniem trzustki:

Pomimo wszystkich korzystnych cech diety pacjentów z zapaleniem trzustki konieczne jest wykluczenie oleju rybnego.

Warto wziąć pod uwagę, że przy zapaleniu trzustki nawet zdrowy tłuszcz zawarty w rybach negatywnie wpływa na komórki trzustki, tworząc dla nich zwiększone obciążenie. Wynika to z faktu, że lipaza (enzym syntetyzowany w trzustce) jest niezbędna do rozkładu tłuszczu. W ostrej fazie choroby aktywność enzymatyczna gruczołu jest celowo tłumiona, a podczas remisji enzym ten jest wytwarzany w niewystarczających ilościach.

W przypadku zapalenia trzustki do diety można włączyć tylko niektóre odmiany ryb morskich i rzecznych. Głównym warunkiem jego wyboru w zapaleniu trzustki jest zawartość tłuszczu, dopuszcza się stosowanie tych odmian, których zawartość tłuszczu nie przekracza 8%.

Chude z kolei można podzielić na chude i średnio tłuste. Wprowadzenie tłustych potraw rybnych do diety pacjenta z zapaleniem trzustki jest niedopuszczalne w ostrej fazie i wysoce niepożądane w okresie remisji.

Dieta rybna

Jedzenie ryb to świetny sposób na odchudzanie. Dietetycy twierdzą, że dieta ryb jest w pełni zgodna z podstawowymi zasadami odchudzania. Przyczynia się również zasada oddzielnego odżywiania, to znaczy czyste wykorzystanie białek bez mieszania ich z innymi pierwiastkami. Ilość tłuszczów i węglowodanów w diecie będzie ograniczona, ponieważ dieta ryb będzie umiarkowanie wyładowcza. Najlepszym okresem na dietę rybną jest zima. W tym czasie organizm odczuwa najsilniejsze zapotrzebowanie na witaminy, które można uzupełnić (w szczególności bogatą w ryby witaminę D), jednocześnie uzyskując smukłą sylwetkę. Niemożliwe jest powtórzenie diety natychmiast po jej zakończeniu, zaleca się odczekać 6-8 tygodni.

Podstawą diety będą oczywiście ryby. Który wybrać? Najlepiej jest preferować świeże, ale czasami nie jest zabronione gotowanie mrożonych i włączanie do menu konserw rybnych. Najlepsze odmiany ryb dietetycznych to sandacz, morszczuk, tuńczyk, flądra, dorsz, nawaga. Różowy łosoś i łosoś są bardziej wysokokalorycznymi odmianami, ale w razie potrzeby można je również dodać do menu, pod warunkiem, że są ugotowane bez oleju. Ogólnie najlepsze metody gotowania to gotowanie na parze, duszenie lub grillowanie. Jedzenie smażone najlepiej ograniczyć do minimum. Przy każdej metodzie gotowania powinieneś starać się używać mniej tłuszczu. Dozwolone jest również spożywanie owoców morza (przy braku alergii) – kalmarów, małży, krewetek; sfermentowane produkty mleczne, owoce (z wyłączeniem bananów) i jajka.

Jak każdy inny produkt spożywczy, ryby mogą, oprócz korzyści, wyrządzić znaczną szkodę naszemu zdrowiu.

Jakieś 70-100 lat temu sytuacja z ekologią na naszej planecie była zupełnie inna. W ciągu ostatnich dziesięcioleci człowiekowi udało się tak bardzo zepsuć powietrze, wodę i ziemię, że wiele produktów spożywczych niestety przeszło z kategorii użytecznych do kategorii szkodliwych dla zdrowia. Niestety, tę okoliczność można w pełni przypisać rybom. Dlatego jedząc określony rodzaj ryb, przede wszystkim pożądane jest, aby wiedzieć, gdzie został złowiony. Ryby z terenów zanieczyszczonych ekologicznie są również zanieczyszczone wszelkiego rodzaju toksynami i żużlami, które łatwo dostają się do organizmu człowieka, który je zjada. Nigdy nie przyszłoby nam do głowy, aby pić wodę z tak brudnego zbiornika, ale często nie myślimy o tym, jakie szkody może wyrządzić naszemu organizmowi złowione w nim ryby!

Według statystyk Departamentu Zdrowia Stanów Zjednoczonych, ryby morskie i owoce morza są najczęstszymi przyczynami wszystkich zatruć pokarmowych i każdego roku zajmują pierwsze miejsce na tej liście!

Takie zatrucie, oprócz złego samopoczucia, biegunki, wymiotów i bólu głowy, może prowadzić do zaburzeń pracy nerek, układu nerwowego człowieka, aw ciężkich przypadkach – do śmierci.

Wszyscy wiemy, jak straszne wrażenie robią na nas nasze rzeki i jeziora. Oceany i morza nie są niestety wyjątkiem od tej reguły. Ryby morskie w trakcie swojego życia, niczym gąbka, gromadzą w sobie sole metali ciężkich i ołowiu oraz rtęć i arsen oraz radioaktywny cez i inne bardzo szkodliwe dla zdrowia pierwiastki chemiczne.

Ryby hodowane w specjalnych sztucznych zbiornikach, mimo że żyją w czystej wodzie, mogą również stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia. Wynika to z faktu, że takie ryby z reguły są traktowane paszą wykonaną z odpadów z tej samej produkcji rybnej, w której znajduje się wiele szkodliwych substancji.

Im większa i starsza ryba, tym więcej zawiera szkodliwych substancji, więc małe ryby są bardziej pożądane w naszym pożywieniu niż duże gatunki ryb. Najbardziej szkodliwe jest mięso rekina, włócznika, makreli królewskiej, makreli olbrzymiej, lofolatilusa i niektórych rodzajów tuńczyka.

Najmniej rtęci i jej związków znajduje się w łososiu, mintaja, siei, sumie, tuńczyku lekkim (ten rodzaj jest używany do przygotowania konserw rybnych) i krewetkach.

Rtęć i jej związki są najsilniejszą trucizną dla organizmu ludzkiego, a poza tym mają swoistą właściwość gromadzenia się w niej i wywoływania nieuleczalnych chorób, w tym raka.

Objawy zatrucia rtęcią mogą obejmować depresję, zwiększone zmęczenie, niezdolność do koncentracji, bóle głowy i wypadanie włosów.

Niewiele osób wie, że ryby są jedynym źródłem rtęci dostającej się do naszego organizmu i nie ma jej w innych produktach spożywczych!

Tłuszcz zawarty w rybach ulega szybkiemu utlenieniu pod wpływem światła słonecznego, tlenu i ciepła, co również nie dodaje rybom przydatności. Ten tłuszcz zawiera polichlorowane bifenyle i chlorowane węglowodory, które są szkodliwe dla naszego zdrowia. Najwięcej ich zawiera pstrąg, łosoś i łosoś.

Tuńczyk może zawierać specjalną silną truciznę dla ryb zwaną ciguatera, która powoduje poważne zatrucie.

W wielu krajach europejskich tuńczyk i jego konserwy są zabronione do jedzenia w czasie ciąży na oficjalnym poziomie państwowym!

W tym okresie łosoś różowy, nelma, bieługa, łosoś chinook, nawaga, mintaj i morszczuk, które są tak rozpowszechnione w naszym kraju, są również uważane za niebezpieczne dla zdrowia przyszłej matki.

Innym aspektem szkodliwości ryb dla naszego odżywiania jest to, że różne pasożyty mogą doskonale współistnieć w rybach – robaki, tasiemce szerokie, robaki i inne przedstawiciele tej klasy. Wchodząc wraz z rybami do organizmu człowieka, doskonale dostosowują się do nowych warunków życia i mogą żyć w człowieku przez wiele lat, zmuszając organizm do odżywiania nie własnych komórek, ale aroganckich obcych.

Oznaki zakażenia pasożytami to spadek odporności, zmęczenie, ogólne osłabienie, bóle brzucha, zwiększona produkcja śliny i naprzemienne zaparcia z biegunką.

Oprócz pasożytów ryby mogą zawierać różne patogenne bakterie i wirusy, takie jak listeria i salmonella, pałeczki botulizmu.

Z tego powodu przed spożyciem zaleca się długo gotować lub smażyć rybę, ponieważ pasożyty i drobnoustroje giną w wysokich temperaturach.

Miłośnicy sushi, o których wiadomo, że zawierają surowe ryby, narażają swoje zdrowie na wielkie niebezpieczeństwo i ryzykują zarażeniem się pasożytami u sąsiadów lub ciężkimi zatruciami pokarmowymi.

Wędzona ryba wyrządza również wiele szkód naszemu organizmowi. Substancje rakotwórcze, które powstają w nim podczas procesu wędzenia, wywołują rozwój różnego rodzaju chorób onkologicznych. Największym zagrożeniem w tym względzie są ryby gotowane na gorąco, zwłaszcza nie w środowisku przemysłowym, ale w sposób rzemieślniczy na ogniu.

Ryba wędzona na zimno jest mniej niebezpieczna, choć nie zaleca się jej spożywania częściej niż raz na 10 dni, ale nie ma co mówić o jej choćby korzyściach.

Dziś bardzo często pozbawieni skrupułów producenci na ogół zastępują proces wędzenia ryb maczaniem ich w tak zwanym płynnym dymie, który w swej istocie jest niczym innym jak smołą. I chociaż taka ryba w wyglądzie i smaku praktycznie nie różni się od ryby wędzonej, szkoda z jej spożycia wzrasta dziesięciokrotnie!

Anna Kowalczyk

Edytor serwisu

Rate author